co zabrać do jedzenia na plażę?

co zabrać do jedzenia na plażę?
Spis treści

Gorące promienie słońca, delikatny wiatr chłodzący skórę, szum fal i orzeźwiająca woda – nie ulega wątpliwości, że plażowanie to jedna z najbardziej relaksujących form wypoczynku. Kąpiel słoneczna na kilka chwil pozwala zapomnieć o codziennych troskach, sprawach zawodowych i obowiązkach, które czekają na nas po powrocie do domu. Warto postarać się, by chwile spędzone na plaży były ucztą nie tylko dla umysłu, ale także dla ciała. W tym celu należy zadbać o właściwy prowiant. Co zabrać do jedzenia na plażę? Poniżej wymieniamy sprawdzone propozycje.

 

Przygotowując się do wypadu na plażę, nie można zapomnieć o zabraniu niezbędnych rzeczy. Ręcznik, okulary przeciwsłoneczne, zapas wody i krem do opalania z wysokim filtrem to absolutna podstawa. Należy pamiętać także o posiłkach. Już samo przebywanie na świeżym powietrzu wzmaga apetyt. Jeżeli dodamy do tego typowe plażowe aktywności – pływanie, spacery, grę w siatkówkę lub badmintona – prędzej czy później dopadnie nas głód. Żeby wypoczynek mógł być naprawdę relaksujący, nie można wrócić do domu z pustym żołądkiem. Prowiant jest zatem tak samo istotny, jak krem do opalania i po prostu trzeba wygospodarować w torbie plażowej miejsce na zdrowe i smaczne posiłki.

Co do jedzenia na plażę? Jakość posiłków ma ogromne znaczenie

Każda forma aktywności pobudza apetyt, ale nawet gdy w planach mamy bierny wypoczynek, nie powinniśmy rezygnować ze zjedzenia smacznego i pożywnego posiłku. Na terenach rekreacyjnych działają bary szybkiej obsługi czy parkują food trucki, z oferty których ochoczo korzystają plażowicze wypoczywający nad brzegiem morza lub jeziora. Skoro na plaży bez problemu możemy kupić coś ciepłego do jedzenia, a w przekąskach możemy dosłownie przebierać, po co zabierać własny prowiant?

Odpowiedź jest prosta – posiłek powinien być nie tylko smaczny, ale także zdrowy. O ile lodami, chrupkami, frytkami, burgerami i pizzą rzeczywiście można napełnić żołądek, to wartość odżywcza takich posiłków jest właściwie żadna. Dostarczają one dużej ilości kalorii i węglowodanów, ale co z witaminami, minerałami i pozostałymi składnikami odżywczymi? Nie samymi kaloriami człowiek żyje. Mimo że po takim posiłku czujemy się syci, w praktyce nasze ciało wciąż jest głodne, bo nie zaspokoiliśmy jego wszystkich potrzeb żywieniowych. To objawia się uczuciem zmęczenia, apatią, złym nastrojem, a w skrajnych przypadkach nawet problemami trawiennymi. Nie tak powinien wyglądać dzień, który zamierzamy poświęcić na wypoczynek.

Skoro nie fast foody i nie przekąski, to co zabrać do jedzenia na plażę? Owoce? Tak, to zdecydowanie dobry pomysł. Świeże owoce to cenne źródło witamin i składników mineralnych. Smakują wyśmienicie, orzeźwiają, są wartościowym źródłem cennych witamin i składników mineralnych i pomagają nawodnić organizm. Problem w tym, że owoce nie dostarczają wszystkich niezbędnych składników odżywczych. Sprawdzają się wyśmienicie jako zdrowe, naturalne przekąski lub w roli uzupełnienia posiłku, ale obiad składający się wyłącznie z owoców nie pokrzepi ciała. W tym miejscu można dojść do wniosku, że jedyny słuszny posiłek na plażę to ten przygotowany we własnej kuchni, ze składników, które sami dobraliśmy w odpowiednich proporcjach.

Co na plażę do jedzenia, gdy nie mamy czasu gotować?

W dzisiejszych czasach każda wolna chwila jest cenniejsza od złota. Na co dzień poświęcamy nasz czas na pracę zawodową i obowiązki domowe. Nieustannie gdzieś pędzimy, a w tym niekończącym się biegu trudno znaleźć czas na własne potrzeby. Nic więc dziwnego, że mając do dyspozycji wolny dzień, chcemy wycisnąć go niczym sok z cytryny, wykorzystując na swoje przyjemności dosłownie każdą godzinę. Po co więc tracić czas na przygotowywanie pełnowartościowych posiłków w domu, skoro można sięgnąć po szybkie dania gotowe, które świetnie sprawdzą się w warunkach plażowych i wakacyjnych? Każdą zaoszczędzoną chwilę możemy przecież poświęcić na odpoczynek. Inna sprawa, domowy obiad jedzony na zimno nie smakuje już tak dobrze, a w lodówce turystycznej, która z całą pewnością będzie wypełniona butelkami z wodą i owocami, trudno znaleźć dodatkowe miejsce na porcje dla całej rodziny.

Co zabrać do jedzenia na plażę? Oto nasze propozycje

Inna sprawa, czy obfity obiad jest dokładnie tym, na co mamy największą ochotę, gdy zażywamy kąpieli słonecznej? Otóż, niekoniecznie. Zatem, co na plażę do jedzenia? Warto zabrać pożywne, pełnowartościowe przysmaki, które są lekkie i nie powodują niekomfortowego uczucia przejedzenia. W tej roli bardzo dobrze wypadają wspomniane już owoce, ale nie tylko. Nasza propozycja to pełnowartościowe gotowe posiłki eatyx w formie napoju.

Dania te mają bardzo przystępną, płynną formę. W niewielkiej, poręcznej butelce zawarte są niezbędne dla naszego organizmu składniki odżywcze. Białko roślinne, błonnik, 24 witaminy i minerały, odpowiednio zbilansowane węglowodany i tłuszcze. Jedna porcja odpowiada wartościom odżywczym tradycyjnie przygotowanego posiłku i zaspokaja wszystkie potrzeby żywieniowe osób aktywnych, żyjących na wysokich obrotach. We wskazanych produktach nie znajdziemy składników pochodzenia zwierzęcego, laktozy i glutenu, więc także osoby stosujące plany żywieniowe przygotowane z myślą o ich indywidualnych potrzebach mogą włączyć je do swojego jadłospisu. Nie można nie wspomnieć też o wyśmienitym smaku. Już pierwszy łyk tego specjału rozpieszcza kubki smakowe subtelną słodyczą wanilii lub czekolady.

Co do jedzenia na plażę, gdy jeden posiłek to za mało? Nasza kolejna propozycja to szybkie przekąski w formie batona. Tak jak posiłki płynne, zawierają wszystkie niezbędne składniki odżywcze (białko, błonnik, węglowodany, tłuszcze, witaminy i minerały) w odpowiednio zbilansowanych proporcjach. Jeden batonik skutecznie zastępuje tradycyjny, pełnowartościowy posiłek. W tym miejscu warto podkreślić, że samo słowo „baton” nie powinno w tym przypadku wzbudzać skojarzeń ze słodkimi przekąskami. Produkt od eatyx to zupełnie inna kategoria produktów. Pełnowartościowa przekąska, która stanowi bogactwo cennych składników odżywczych, nie zawiera konserwantów, cukru (poza cukrami występującymi naturalnie), syropu glukozowo-fruktozowego, oleju palmowego i innych dodatków, które są uznawane za szkodliwe.